25 stycznia 2013

Portret dziecka pełen ekspresji

Robiąc zdjęcia dzieciom trzeba być przygotowanym na wszystko, zawsze mieć plan awaryjny i nie bać się improwizować. Moim zamiarem było stworzenie portretu, tak więc przygotowałam sobie odpowiednie miejsce i oświetlenie, po czym moja trzylatka nie wykazując zainteresowania planami mamy, zajęła się swoimi, bardzo ważnymi sprawami, czyli przebieraniem lalek.Cóż mogłam zrobić? Są w takiej sytuacji dwa wyjścia, z czego tylko jedno właściwe :) Mogłam spróbować nakłonić ją do swojego pomysłu, co z pewnością zakończyłoby się obrażoną miną, buntem i w efekcie nie zrobiłabym żadnego zdjęcia. Nie wypróbowałam tej metody. Pozwoliłam natomiast mojej modelce przejąć inicjatywę, co w przypadku fotografowania dzieci jest częstym zjawiskiem i sprawdza się doskonale. Dobra zabawa to podstawa do wykonania ciekawego portretu dziecka. Czy się udało? Myślę, że tak.

1 komentarz :