21 listopada 2013

We dwoje jest zawsze raźniej

Spotkanie z jednym dwulatkiem to zawsze wyzwanie. Ten wiek ma swoje prawa i maluszki są zazwyczaj tak zaabsorbowane wszystkim dookoła, że ich zainteresowanie można zdobyć na kilka sekund, o ile ma się odrobinę szczęścia. Tym bardziej interesujące jest fotografowanie dwuletnich bliźniąt, lecz kto sobie z tym poradzi, jak nie mama trojaczków ;) Podjęłam wyzwanie z uśmiechem, a dzieci odwdzięczyły się tym samym. Maja i Mateuszek otrzymali sesję w prezencie, a ich Chrzest był do tego doskonałą okazją. Mimo chłodu za oknem, znaleźliśmy sposób na ciepłe i słoneczne kadry.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz